);
Codziennie i od święta

Najlepsze teksty moich dzieci edycaj druga:)

Wieczorem przy kolacji Ali chciał „kupę”..ale, że robił 20 min wcześniej to oczywiście nie zrobił..był to sposób na odejście od stołu..ot dla zabawy. Tata srogo gromi: Kłamałeś Ali! Nie wolno kłamać! Nie będzie kropki!
Ali na to: Nie kłamałem, przyjdzie siła i w końcu zrobię tę kupę!;)
Śniadanie:
Zuzia: Mamo czy ten chleb nie jest czasem z rodzynkami?
Ja: Nie z cebulą.
Zuzia: Uff…
Zuzia: Mamo, a Agata w szkole mówiła, że boli ją oko, bo się uderzyła łyżeczką i wtedy Lena powiedziała, że najważniejsze są oczy. Ale ja wiem, że to nieprawda i im powiedziałam, że najważniejsze jest życie! Prawda mamusiu?

Ali w przedszkolu, wokół tłum rodziców i dzieci: Mamo ty masz siusiaka czy cipkę?
Ja: Cipkę
Ali: To dobrze, bo tata ma siusiaka.

Zuzia: Mamo, a w wolny dzień możemy proszę, proszę, proszę zrobić sałatkę? 🙂

Ja: Ali, a co zrobisz jak dzieci będą płakać w przedszkolu?
Ali: Powiem cicho, nie przeszkadzaj się bawić;)

Asia: Ja chcę zostać policjantką tak jak wujek;)

Ali: Wujek Mariusz ma przy domu wodę! Taką dużą. No wiesz wodę jezioro!

Ja: Ali ładna ta dziewczynka w telewizji co?
Ali: No laska. 🙂

  

    

 


Dodaj komentarz