);
Kiedy do SORu?,  Okiem chirurga

Gorączka u dziecka – co robić?

Gorączka u dziecka zwłaszcza w piątkowy lub sobotni wieczór jest objawem, który przeraża rodziców i jedną z częstszych przyczyn wizyt w oddziałach ratunkowych. Podwyższona temperatura ciała to objaw aktywności układu odpornościowego w walce z drobnoustrojami lub wyraz jego nadreaktywności np. podczas ząbkowania lub nawet w stresie. Nie każda gorączka wymaga wizyty lekarskiej, czy nawet leczenia! Tutaj dowiecie się co robić i kiedy jednak zgłosić się do SOR.

Definicja

Najpierw definicja. Czym jest gorączka u dziecka? Gorączka to temperatura ciała powyżej 38oC. Między 37 a 38oC mamy stan podgorączkowy. Ten drugi rzadziej wymaga reakcji, ale o tym później.

Noworodki i małe niemowlęta

Na zajęciach z Medycyny Ratunkowej na studiach doktor prowadzący mówił nam, że gdy on przyjeżdża na wezwanie i dziecko jest krótsze od stetoskopu to po prostu wiezie je do szpitala. I ta zasada ma tutaj nieco zastosowania. Noworodka i niemowlę do tych ok 3 m-cy życia, a przy wyższych temperaturach do 6 m-cy, które ma gorączkę powinien zbadać lekarz. O ile spada ona po lekach bez problemu, a na drugi dzień pracuje przychodnia to można poczekać do rana. Jednak w weekend gnałabym do NOCHu (nocna opieka chorych) lub na SOR – w zależności, gdzie znajdę pediatrę lub choć internistę.

Starsze niemowlęta i dzieci

Gorączka u dziecka starszego może poczekać dłużej. Ja czekam zwykle do 3 dni z wizyta u pediatry. Ale co w ogóle robić, gdy przytrafi się wzrost temperatury i kiedy podawać leki? I to jest bardzo względne. Znajdziecie w sieci pełno informacji, że do 38,5 to wcale zbijać nie trzeba, bo dzieci znoszą to świetnie. No i właśnie… Kto znosi, ten znosi. Mój Aleks już przy 37,2 słania się po podłodze i trzęsie jak osika. I ja już wtedy podaję mu leki. Jeśli twój maluch czuje się dobrze przy niewielkiej gorączce to poczekaj. Natomiast osłabienie, senność, drżenia, ogólnie złe samopoczucie to wskazanie do wcześniejszego podania leków.

Leki

Co podawać? Na początek paracetamol. Pamiętać jednak należy, że on zaczyna działać po minimum 40 minutach. Dawkę dostosowujemy do wagi malucha (a nie do wieku!) zgodnie z instrukcją na opakowaniu leku. Można stosować czopki lub syrop. U dzieci o wadze >25kg, które potrafią połknąć tabletkę można podawać jej połówkę, potem 3/4 (są takie podzielne tabletki, ale trzeba pytać w aptece jakiej marki). Na opakowaniu jest informacja, że dawka to 10-15 mg na kilogram masy ciała i ja z doświadczenia wiem, że większość dzieci wymaga tej wyższej dawki. Paracetamol podajemy co 8 godzin, a maksymalnie co 6.

Drugi lek, który można podawać już od 4 m-ca życia to ibuprofen. Pamiętać należy jednak, że jest on przeciwwskazany w ospie wietrznej oraz w przypadku większego odwodnienia. Działa szybciej (już po 15-20 minutach) mocniej i zwykle dłużej. Podrażnia jednak żołądek, więc powinien być lekiem drugiego rzutu. Dawkujemy ponownie wg masy ciała dziecka, a nie jego wieku. Na opakowaniu syropu jest to ładnie rozpisane. Nie powinno się podawać go częściej niż co 8h.

Nie wolno podawać dzieciom pochodnych polopiryny! Pyralgina może być zastosowana u dziecka jedynie przy wyraźnym wskazaniu lekarza.

Gorączka u dziecka powracająca po lekach

Moje dzieci bardzo mało chorują, ale gdy już to się dzieje to gorączkują wysoko i uporczywie. Nie ma opcji, by wytrzymały 8h po którymkolwiek leku. Gdy gorączka u dziecka powraca częściej niż przypada dawka jednego leku można stosować je naprzemiennie co 4h. Wówczas nie przedawkujemy, a uzyskamy spadek temperatury i poprawę samopoczucia dziecka. Jeśli jednak bardzo wysoka temperatura (powyżej 39oC) wraca znacznie szybciej jedźcie do szpitala, bo może to oznaczać groźną infekcję.

Co jeszcze poza lekami?

Oprócz podawania leków do obniżenia temperatury ciała można zastosować metody fizyczne. Zacznijmy od lżejszego ubrania! Tak lżejszego, a nie grubego dresu i kilku koców. Oczywiście jak maluch mi się trzęsie, bo gorączka u dziecka właśnie rośnie, a lek jeszcze nie działa to go okrywam, ale zaraz potem rozbieram, by się chłodził.

Do picia podajemy chłodne (nie lodowate) napoje – najlepiej wodę, a nie gorącą herbatę. Można stosować chłodne okłady na głowę, klatkę piersiową i okolicę wątroby (prawa górna część brzucha). Wskazana jest również kąpiel w wodzie o temperaturze ok. 2 stopnie niższej od aktualnej temperatury ciała dziecka. My chodzimy również na spacery. Tak! Zabieram dziecko z gorączką na zewnątrz. Oczywiście nie w zbiorowiska ludzkie, bo nie chcemy nikogo zarażać, ale do ogrodu czy na spacer i owszem. Na zewnątrz temperatura jest zwykle niższa i to również pomaga zbijać gorączkę u dziecka. No chyba, że jest smog… U nas nie jest z tym źle, ale wiem, że wielu z Was niestety jesienią i zimą nie może za wiele wychodzić na zewnątrz.

To kiedy do SORu?

Poza wyżej wymienionymi wskazaniami w zależności od wieku i nawracania wysokiej temperatury częściej niż co 4h, dodatkowe okoliczności powinny nas skłonić do pilnej wizyty lekarskiej. Zaburzenia świadomości po zbiciu temperatury – majaczenie, ograniczenie kontaktu z dzieckiem itp. są wskazaniem do wizyty w SOR. Zwłaszcza jeśli przy przyginaniu głowy dziecka do klatki piersiowej odczuwa ono ból lub trudno to zrobić.

Silne dolegliwości bólowe brzucha zwłaszcza w jego dolnej części również budzą niepokój i sugerują możliwe schorzenie wymagające leczenia w szpitalu.

Jeśli dziecko przeszło zabieg operacyjny (nawet mały) lub doznało w ostatnim czasie większego urazu lub ma ranę, które uległa choćby zaczerwienieniu nie należy odwlekać wizyty u lekarza. Podobnie w przypadku bólu zęba.

Gorączka u dziecka bez choroby

Gorączka może być spowodowana również stanami niechorobowymi takimi jak ząbkowanie lub pobudzenie emocjonalne. Dlatego zdarza się, że dzieci gorączkują przed pierwszym dniem w szkole lub przedszkolu, przyjęciem urodzinowym lub wyjazdem. Taka gorączka zwykle nie jest bardzo wysoka i ustępuje samoistnie, gdy emocje opadają lub wyrżnie się kolejny ząbek. Zbijać należy ją tylko, gdy utrudnia dziecku funkcjonowanie – jest senne, zmęczone, drży.

Gorączka przeraża, bo może oznaczać coś złego. Jednak zwykle to objaw łatwych do pokonania chorób, często wymagających tylko leczenia objawowego (infekcje wirusowe). Bardzo fajny pediatra zebrał informacje o gorączce w mały dekalog – dobry do przeczytania „na szybko” – polecam!

Posty na temat innych dolegliwości i tego co robić będą pojawiać się sukcesywnie w zakładce Kiedy do SORu? – zapraszam do czytania!

3 komentarze

  • marsiii

    moje dziewczyny na szczęście już „wyrosły’ (mam taką nadzieję- wiek 6 i 7,5 lat…) ale u nas traumą i natychmiastową nerwobiegunką (u mnie) kończyła się każda podwyższona temperatura i jakikolwiek stan mogący świadczyć o nadciąganiu „temperatury”… kazde: mamusi głóka mnie boli, zimno mi itp… wszystko za sprawą ataków drgawkowych już przy temp 37,8…. jedne były silne inne mega mega silne – drgawki złożone bez odzyskania przytomności pomiędzy kolejnymi atakami w przeciągu kilku godzin… trauma nasza i dziecka – rodzeństwa przyglądającego się swojej siostrzyczce w takiej sytuacji. Wielu rodziców nie zdaje sobie sprawy z tego że to może przytrafić się każdemu dziecku mającemu złą tolerancję na szybkie zmiany temperatury… w sumie nie wie ten komu sie to nie przytrafi… Może jako lekarz będziesz chciała opisać innym co robić i jak reagować w takich momentach? Pozdrawiam serdecznie – przypadkiem trafiłam na Twój blog i czytam już kolejny artykuł… 🙂 Brawo – podziwiam bardzo za włożoną pracę w szczęsliwą rodzinę i życze siły na kolejne wyzwania – moje dzieci również przechodziły burzliwie etapy życiowe ale powoli udaje nam się dogadywać i odgadywać co i dlaczego tak a nie inaczej się dzieję – i wtedy łatwiej nam to opanować 😉

Dodaj komentarz