-
Z głowy malucha – jaka jest mama
Taki pomysł wpadł mi dziś do głowy… przepytałam dziewczyny i tu umieszczam ich odpowiedzi… na początek coś łatwego, ale i tak wyszło bosko… w kolejnych tygodniach popytam o trudniejsze rzeczy:) Asia (7): Kto…
-
Szkolne potyczki, grube problemy i rzucanie jedzeniem.
Asia gdy u nas zamieszkała miała prawie 6 lat. Mogłaby teoretycznie pójść do pierwszej klasy , ale sytuacja było dość skomplikowana. Dzieci przeprowadziły się do nas końcem sierpnia…także musiałaby zaadaptować się jednocześnie do…
-
Rodzicu nie bój się przedszkola…czyli pierwsze dni z uśmiechem
Zuzia miała 3 lata gdy do nas trafiła. Jako, że byłam na macierzyńskim i pracowałam tylko 3 h dziennie w pierwszym roku nie poszła do przedszkola. Ale oczywiście już wtedy planowałam, że trafi…
-
Życie dziecka przed adopcją – to też jego życie
Młodsze dzieci nie pamiętają życia w rodzinie biologicznej. Asia mogłaby coś pamiętać, ale nie chce…i dobrze, niestety nie były by to dobre wspomnienia…. ale potem przez 1,5 roku mieszkały w rodzinnym domu dziecka…gdzie…
-
Geny? Hmm… raczej nie
Znalazłam taki obrazek na Facebooku….wygląda fajnie..ale chyba nie geny maja tu coś do gadania;) Z resztą sami oceńcie…:
-
Znaleźć czas na wszystko, czyli kwestia organizacji
Bardzo często słyszę od znajomych: jak ty znajdujesz czas na to wszystko?, jak ty dałaś radę? No co prawda to prawda, początkowo wymagało to dużego wysiłku i zmysłu organizacyjnego – bo musieliśmy całkowicie…
-
Niebezpiecznie inteligentny mały diabeł. ..czyli jak najadłam się strachu nie na żarty…
Był dzień jakich wiele, szary i ponury. Byłam w pracy. Potem pojechałam po Asię do zerówki. Ali spał, a Zuzia była w salonie z ciocią. Wróciłyśmy do domu. Było jakoś cicho, Zuzia nie…
-
Od kuchni Gerbera do kuchni Ramseya – czyli smakosz z niejadka
Wszystkie dzieci, gdy z nami zamieszkały próbowały nakłonić nas byśmy je rozpieszczali w tym karmili tylko tym co uważały za najlepsze…Najchętniej rano i wieczorem nutellę, a na obiad słodkie naleśniki… Ale wiadomo, że…
-
Jak internet może odbierać radość życia…
Mam męża informatyka…tak to jest poważne obciążenie;). Człowiek myślący dość często w systemie zero-jedynkowym…. Na szkoleniu adopcyjnym dowiedzieliśmy się o wielu zaburzeniach, problemach i chorobach jakie mogą dotykać dzieci do adopcji. To bardzo…
-
Chwal i nagradzaj – słów kilka o naszej dyscyplinie
Nie będę wam mówić co macie robić. Nie piszę tego by kogokolwiek pouczać. Każdy musi znaleźć swój indywidualny sposób dla swoich jedynych na świecie dzieciaków. Chcę wam tylko napisać co robimy i co…